Najlepsze witaminy dla naszej skóry
Skóra i włosy jako pierwsze zdradzają, że w naszej diecie brakuje witamin i minerałów. Niedożywienie na poziomie komórkowym może skutkować bladością skóry, jej nadmierną suchością, brakiem elastyczności, pojawieniem się zmian trądzikowych, cieni, a także wypadaniem włosów i łamliwością paznokci.
Kondycja skóry, włosów i paznokci jest jak papierek lakmusowy naszej kondycji zdrowotnej, a zmiany w ich wyglądzie najczęściej są pierwszym dostrzegalnym sygnałem, że w organizmie dzieje się coś niepokojącego. Aby jednak przejść od wstępnej diagnozy, że coś jest nie tak, do poznania rzeczywistych przyczyn zmian stanu skóry, należy iść do lekarza i wykonać badania. Na początek – morfologię, potem – prawdopodobnie – określić poziom żelaza oraz glukozy we krwi, oznaczyć poziom hormonów tarczycy oraz wskaźniki funkcjonowania wątroby i nerek.
Co znajdziesz w tym artykule
Dlaczego choroba odbija się na stanie skóry i włosów?
Przyczyną zmian skórnych i nadmiernego wypadania włosów mogą być poważne choroby ogólnoustrojowe. Najczęściej jednak są objawem niedoborów witamin i minerałów wynikających albo ze zbyt restrykcyjnego odchudzania (najczęściej na własną rękę, bez kontroli dietetyka), albo po prostu złego sposobu odżywiania (kiedy w naszym codziennym menu dominują produkty wysoko przetworzone). Każdy źle zbilansowany jadłospis już w perspektywie kilku tygodni doprowadzi do niedoborów określonych składników mineralnych w organizmie, a zachwianie ich proporcji (pamiętajmy jak ważna dla organizmu jest homeostaza!), rozregulowuje pracę całego organizmu, co najszybciej da o sobie znać właśnie zmianami na skórze, wypadaniem i łamliwością włosów i kruchością paznokci. Dlaczego właśnie tych struktur? Organizm, któremu brakuje składników odżywczych zawsze w pierwszej kolejności sięgnie po rezerwy zgromadzone w strukturach, które nie są bezpośrednio odpowiedzialne za jego przeżycie. Jest w tym wielka mądrość natury – bez włosów i ze słabymi paznokciami jesteśmy w stanie przeżyć. Bez dobrze działającego mięśnia sercowego czy komórek nerwowych – nie.
Bladość cery – brak żelaza
Jeśli cera jest wyjątkowo blada, być może mamy niedobory żelaza. Mogą one doprowadzić do niedokrwistości z niedoboru żelaza, przy których brak rumieńców na twarzy jest stosunkowo najmniej uciążliwym objawem. Przyczyną deficytów tego pierwiastka są przede wszystkim: znaczny ubytek krwi, głównie wywołany obfitymi miesiączkami (lub wewnętrznymi krwawieniami, np. z przewodu pokarmowego), ale również ciąża i nieprawidłowa dieta. Niedobory żelaza powinniśmy uzupełniać bądź odpowiednio skomponowaną dietą, bądź preparatami przepisanymi przez lekarza. Produkty bogate w żelazo to przede wszystkim czerwone mięso, żółtka jaj, zielone warzywa liściaste, rośliny strączkowe, a także kakao (gorzka czekolada z 90% zawartością kakao), kasze i pełnoziarniste pieczywo. Pamiętajmy też, że organizm lepiej przyswaja żelazo hemowe, a więc pochodzenia zwierzęcego. Dla porównania: ze szpinaku wchłania się 1% żelaza, z mięsa – 22%.
Sucha skóra – niedobór witaminy A
Przesuszona i łuszcząca się skóra bardzo często jest skutkiem nieodpowiedniej pielęgnacji (np. ciągłego używania matujących kremów, toniku na bazie alkoholu, zbyt silnie działającego żelu do mycia twarzy czy ciała), przebywania w przegrzanych lub klimatyzowanych pomieszczeniach oraz zmian wynikających z naturalnego procesu starzenia się organizmu – im jesteśmy starsze, tym naskórek traci więcej wody i naturalnych substancji wpływających na jego nawilżenie, a tym samym ochronę przed jego wysuszeniem. Aby poradzić sobie z problemem w pierwszej kolejności powinnyśmy odstawić kosmetyk, który podejrzewamy o przyczynę naszych kłopotów, a z kolei wprowadzić ten, który dobrze nawilży i lekko natłuści skórę.
Sucha skóra może być też wynikiem błędów dietetycznych: przyjmowania zbyt małej ilości płynów i diety ubogiej w witaminę A. To ona bowiem, wraz z wodą i nienasyconymi kwasami tłuszczowymi, w znacznej mierze odpowiada za stan nawilżenia naszej skóry. Należy więc pić odpowiednią ilość płynów dziennie (w czasie upałów więcej niż zwykle), a do letniej diety włączyć owoce i warzywa bogate przede wszystkim w beta-karoten (m.in. marchew, melon, morele), które wpływają na cerę kojąco, produkty bogate w kwasy omega-3 i 6, czyli rybę, oliwę z oliwek, a także pestki, nasiona i orzechy. W menu dla skóry suchej powinny znaleźć się również produkty zawierające witaminę B5 (nabiał, drożdże, pełnoziarniste pieczywo, zielone warzywa liściaste), która niezbędna jest w procesie tworzenia naturalnej powłoki tłuszczowej znajdującej się na skórze. Co ważne, wykluczyć powinnyśmy alkohol i mocną kawę. Odwadniają skórę i wypłukują cenne minerały.
Spękane usta – deficyt witamin z grupy B
Skóra warg jest bardzo cienka, więc w przypadku odwodnienia bardzo szybko pojawiają się na niej pęknięcia. Sytuacja pogarsza się, gdy cierpimy na niedobór witamin z grupy B (szczególnie witaminy B2 – ryboflawiny) i żelaza – tak więc warto pamiętać, że na problemy z pękająca skórą ust narażone są kobiety w ciąży oraz te żyjące w przewlekłym stresie.
Aby zminimalizować ryzyko pękania skóry na wargach powinnyśmy przede wszystkim wzmocnić swoją odporność, a wychodząc na dwór, smarować je natłuszczającymi pomadkami (zarówno zimą, jak i latem). Dietę musimy uzupełnić o produkty z dużą zawartością witaminy B2 (znajdziemy ją w przetworach mlecznych, ciemnym pieczywie, mięsie, warzywach strączkowych) i żelaza (jaja, czerwone mięso, zielone warzywa liściaste, suszone morele). Gdy pęknięcia już się pojawiają warto skorzystać z jednego z dostępnych w aptekach preparatów przeciw zajadom. Mają one właściwości nawilżające (zawierają witaminę A i E) i przeciwzapalne.
Cienie pod oczami – małe zasoby witaminy K
Jeśli cienie pod oczami pojawiają się po nieprzespanej nocy czy hucznej imprezie, możemy mieć nadzieję, że znikną, gdy powrócimy do higienicznego trybu życia. Jednak gdy mimo odpowiedniej ilości snu i unikania alkoholu, zasinienia pod dolną powieką utrzymują się, być może jest to wina specyficznej budowy naszej skóry, która w tym miejscu potrafi być tak cienka, że prześwitują przez nią naczynia krwionośne. Zdarza się również, że sińce pod oczami są integralną częścią naszego wyglądu i wynikają z kształtu czaszki oraz głębokiego osadzenia oczu. Cień pada wówczas na obszar pod dolna powieką, a to sprawia, że skóra na tym obszarze wydaje się ciemniejsza niż jest w rzeczywistości.
Zasinienie pod powiekami może jednak świadczyć o niedoborze witaminy K, która odpowiada za prawidłowe krzepnięcie krwi. Witamina K występuje w zielonych warzywach – sałacie, szczypiorku oraz jajkach, mleku, jogurcie i olejach i na te produkty należy zwrócić szczególną uwagę przy komponowaniu codziennych posiłków. Doraźnie możemy sobie pomóc, szukając odpowiedniego kremu pod oczy i korektora. Ten pierwszy powinien zawierać witaminę C i K, które uszczelniają naczynia krwionośne, wyciąg z arniki, kasztanowca, zielonej herbaty czy miłorzębu japońskiego. Z kolei korektor powinien być o nieco jaśniejszy od podkładu, a jeśli zasinienie ma odcień fioletowy, powinnyśmy skorzystać z korektorze w kolorze żółtym.
Cera poszarzała i ze skłonnością do zmarszczek – to może być niedobór witamin C i E
Kiedy cera traci elastyczność, jest poszarzała, zmęczona, pojawiają się zmarszczki, powinniśmy zwiększyć podaż witamin A, C i E oraz o selenu i cynku. W diecie nie powinno zabraknąć jaj, wątróbki, tłustych ryb morskich – łososia, makreli, śledzi (źródło witaminy A), warzyw – papryki, porzeczki i natki pietruszki (nieocenione źródła witaminy C), a także orzechów brazylijskich (zawierają dużo selenu), i czerwonego mięsa (jest źródłem cynku). Ponieważ witamina C to kluczowy antyoksydant, czyli substancja, która niszczy nadmiar wolnych rodników, powodujących uszkodzenia komórek i przyspieszających starzenie się organizmu, a więc i skóry, składnik ten powinien się znaleźć w naszych codziennych kosmetykach – kremach do twarzy i balsamach do ciała.
Łamliwe włosy i paznokcie – prawdopodobny brak krzemu
Krzem jest pierwiastkiem, który oddziałuje na cały organizm, m.in. syntezę tkanki łącznej, czyli przyspieszenie gojenia się ran i urazów kostnych, funkcjonowanie układu nerwowego oraz układu immunologicznego. Odgrywa też niebagatelną rolę w utrzymaniu w dobrej kondycji skóry: poprawie jej grubości i jędrności, zmniejszeniu widoczności zmarszczek oraz niwelowaniu zmian trądzikowych. Wpływa także na grubość, elastyczność i połysk włosów oraz paznokci, więc jeżeli zauważamy zwiększona łamliwość tych struktur – możemy podejrzewać niedobór krzemu. W produktach żywnościowych minerał ten występuje w rybach morskich, grubych kaszach, płatkach owsianych, czosnku, cebuli, szczypiorku, kapuście, wodach leczniczych, a także w skrzypie polnym i pokrzywie (stąd składników tych powinniśmy szukać w szamponach, odżywkach i lotionach rekomendowanych do pielęgnacji włosów osłabionych). Warto pamiętać, że niedobory krzemu mogą wynikać z nadmiernej suplementacji witamin z grupy B, a także magnezu, potasu oraz nasyconych kwasów tłuszczowych (zwierzęcych).
Dobrym rozwiązaniem jest suplementacja krzemu oceanicznego, pozyskiwanego ze specjalnej, bogatej w ten minerał odmiany alg morskich. Kiedy objawy niedoboru dotykają głównie skóry, warto zainwestować w żel lub krem zawierający spore ilości minerału, który znakomicie regeneruje nawet głębsze warstwy skóry.
Co jeszcze wpływa na kondycję skóry?
- Blada, zimna, przesuszona i łuszcząca się skóra (zwłaszcza na łokciach i kolanach, tzw. efekt brudnej skóry), nadmierne wypadanie włosów i trudność w ich ułożeniu – mogą wskazywać na schorzenia tarczycy: przede wszystkim niedoczynność, również tę wywołaną chorobą Hashimoto.
- Zmiany łojotokowe i trądzikowe występują w zespole Cushinga, a ciemnienie skóry w chorobie Addisona. Obie te choroby polegają na zaburzeniu pracy nadnerczy.
- Przewlekłe i trudno gojące się nadżerki (często prowadzące do nadkażeń bakteryjnych czy grzybiczych) są charakterystyczne dla nieuregulowanej cukrzycy.
- Świąd skóry może być objawem różnych chorób ogólnoustrojowych. Występuje zarówno w chorobach tarczycy i cukrzycy, jak też w schorzeniach wątroby oraz w przewlekłej niewydolności nerek. Dlatego każdy przedłużający się świąd powinien skłonić nas do wizyty u lekarza (dermatologa lub pierwszego kontaktu).